Polska albo będzie trzeźwa, albo nie będzie jej wcale.

Sierpień to miesiąc traktowany jest jako czas abstynencji od alkoholu. W tym roku przypada 35. rocznica zobowiązania naszego narodu do trzeźwości za sprawą Kościoła Katolickiego. Obecnie mamy jeszcze dodatkowe okazje obligujące do głębszej refleksji i trzeźwego przeżywania jubileuszu narodzin Solidarności, rocznicy powstania Warszawskiego czy cudu nad Wisłą.

Statystyki pokazują, że wolność zdobytą z takim trudem nie zawsze wykorzystujemy z rozsądkiem. Alkohol w Polsce jest dostępny przez całą dobę. Błogosławiony ksiądz Bronisław Markiewicz ostrzegał nas, że „Polska albo będzie trzeźwa, albo nie będzie jej wcale”.

Odpowiedzialność każe nam stanąć w prawdzie i ocenić sytuację zagrożenia wynikającą z nadmiernego spożywania alkoholu. Sytuacja jest bardzo poważna, związana przede wszystkim ze stałym wzrostem spożycia alkoholu. W latach osiemdziesiątych roczne spożycie alkoholu na jednego Polaka wynosiło nieco ponad 5 litrów czystego spirytusu. W roku ubiegłym Główny Urząd Statystyczny odnotował konsumpcję alkoholu na prawie dwukrotnym poziomie 9,5 litra czystego spirytusu.

Badania pokazują, że rosnące statystyki spożycia alkoholu niosą za sobą konkretne straty w wymiarze zdrowotnym, finansowym i społecznym. Destrukcyjną tendencję pogłębia reklama alkoholu jako napoju ofiarującego szczęście i dobre relacje towarzyskie. Przeznacza się ogromne budżety reklamowe, aby utrwalać przyjemnie skojarzenia alkoholu z muzyką, sportem, wypoczynkiem i relaksem.

Tragiczne konsekwencje tej szkodliwej działalności widać na każdym kroku. Prawie milion osób uzależnionych, 4 miliony pijących ryzykownie i szkodliwie, 2 miliony dzieci w rodzinach z problemem alkoholowym.

W badaniu ankietowym w ramach europejskiego programu ESPAD przeprowadzonym w szkołach w 2015 czytamy iż „picie napojów alkoholowych jest na tyle rozpowszechnione, że w czasie ostatnich 30 dni przed badaniem piło 48,6% piętnasto-szesnastolatków i 82,3% siedemnasto-osiemnastolatków. Najbardziej popularnym napojem alkoholowym wśród młodzieży jest piwo, a najmniej – wino. Wysoki odsetek badanych przyznaje się do przekraczania progu nietrzeźwości. W czasie ostatnich 30 dni przed badaniem, chociaż raz upiło się 12,5% uczniów z młodszej kohorty i 19,7% ze starszej grupy wiekowej. W czasie całego życia ani razu nie upiło się tylko 63,1% uczniów młodszych i 35,6% uczniów starszych.”

Liczby są przerażające. Do problemu alkoholizmu, a także nikotynizmu, dochodzą nowe zagrożenia uzależnień od hazardu, mediów społecznościowych, gier komputerowych czy też smartfonów. Tymczasem w wielu gminach zwiększa się liczbę punktów sprzedaży. Dlatego trzeba promować inicjatywy, które przyczyniają się do trzeźwości. W tym roku przypadają trzy ważne jubileusze: 25-lecia Stowarzyszenia Wesele Wesel – małżeństw, które miały przyjęcia bezalkoholowe, 40-lecia Krucjaty Wyzwolenia Człowieka deklarującej całkowite i dobrowolne wyrzeczenie się alkoholu oraz 45-lecia Anonimowych Alkoholików w Polsce – ruchu samopomocowego dla trzeźwiejących osób z problemem alkoholowym.

Rosnąca liczba osób uzależnionych od alkoholu to czynnik przyczyniający się do pogorszenia stanu zdrowia fizycznego, moralnego, intelektualnego i społecznego obywateli. To problem do którego rozwiązania niezbędna jest współpraca instytucji państwowych, samorządowych, rodzin i kościołów oraz organizacji pozarządowych.